- autor: kolkaa, 2024-05-16 14:12
-
fot. Miłosz Węgrzynowski
W derbowym spotkaniu pokonaliśmy na wyjeździe KS Szczepańcowa 4:1 (2:0). Gole dla naszego zespołu zdobywali: Zbigniew Mosoń (19', rzut wolny), Arkadiusz Wilk (44' i 84') oraz Patryk Lech (67').
Skład: S.Jastrzębski - J.Gydziak, P.Giemza, Z.Mosoń, K.Paćkowski (60, Z.Flejma) - M.Skiba, P.Michalski, H.Kisiołek (75, J.Szmist), P.Lech - A.Wilk, P.Wrona (46, Ł.Zuzak).
Pewnie sięgamy po trzy punkty będąc zdecydowanie lepszą drużyną w przekroju całego spotkania. Wynik otworzył Zibi Mosoń precyzyjnym strzałem sprzed szesnastki z rzutu wolnego. Drugiego gola zdobyliśmy dopiero tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, gdy piłkę zrzutu rożnego wrzucał Mirek Skiba i na polu bramkowym najwyżej ze wszystkich zawodników wyskoczył Arek Wilk i głową umieścił piłkę w bramce KS-u. W drugiej odsłonie dalej prowadziliśmy grę czego efektem była trzecia bramka autorstwa Patryka Lecha w 67 min., który z około 10 metra mocno uderzył w sam bok. W 84 min. swoją drugą bramkę strzelił Arek Wilk ogrywając kilku rywali i z bliska pokonał Kargula. Mało brakło, ale niestety nie dowieźliśmy czystego konta do końca, bo w 88 min. straciliśmy gola z rzutu karnego. Jego pewnym egzekutorem był Sebastian Gruszka.
Brawa dla całego zespołu za zostawione zdrowie na boisku ;)
- autor: kolkaa, 2024-05-11 22:47
-
XIX kolejka Klasy "B"
KS Szczepańcowa - Jasiołka Świerzowa, 12 maja, godz. 11:00
sędziują: Oleniacz oraz Heret i Kwolek
- autor: kolkaa, 2024-05-08 19:47
-
fot. Miłosz Węgrzynowski
W XVIII kolejce Jasiołka Świerzowa pokonała na własnym boisku zespół Nurtu Potok 2:0 (2:0). Na listę strzelców wpisali się Zbigniew Mosoń (5 min. z rzutu karnego) oraz Łukasz Zuzak (30 min.)
Skład: Jastrzębski - Malczewski (33, Skiba), Giemza, Mosoń, Paćkowski - Gydziak, Sieńko (87, Flejma), Michalski, Lech - Wiklowski (70, Smoła), Zuzak (55, Kisiołek).
Podobnie jak w poprzednim meczu w Wojaszówce tak i tym razem doskonale rozpoczęliśmy zawody. Już w 5 minucie wyszliśmy na prowadzenie, gdy w polu karnym sfaulowany został Lech i sędzia wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mosoń. W ostatnim czasie co trzeba podkreślić Zibi jest w bardzo dobrej dyspozycji. W 30 minucie spotkania zdobyliśmy kolejnego gola za sprawą Zuzaka, który skierował piłkę do bramki podcinając piłkę nad wychodzącym bramkarzem. Następnie bliski trafienia był Wiklowski, ale piłka uderzyła w słupek i wyszła w pole. Tuż przed końcem pierwszej połowy powinien być odgwizdany drugi rzut karny, gdy Wiklowski w sytuacji sam na sam minął bramkarza, ten złapał go za nogę powodując upadek, ale nie zauważył tego faktu arbiter. W drugiej połowie mając korzystny wynik tempo meczu nie było zabójcze, gra toczyła się w średnim tempie i głównie w środkowej części boiska. Obie strony miały kilka okazji, ale nic klarownego. Najbliżej zdobycia gola był Paćkowski, który o centymetry nie trafił do siatki po uderzeniu głową. Podsumowując, zasłużenie zdobywamy 3 punkty, cieszy także "zero" z tyłu. W kolejną niedzielę mecz derbowy w Szczepańcowej.
- autor: kolkaa, 2024-05-02 23:09
-
Spotkanie XVIII kolejki pomiędzy Jasiołką Świerzowa, a Nurtem Potok odbedzię się 5 maja w niedzielę o godzinie 11:00.
Sędziują: Arkadiusz Buba, Łukasz Machowski, Alan Buba.
- autor: kolkaa, 2024-05-02 22:28
-
W rozegranym 28 kwietnia meczu zremisowaliśmy na wyjeździe z Rędzinianką Wojaszówka 2:2 (2:1). Gole dla nas strzelili Piotr Michalski w 3 minucie meczu oraz Krystian Wiklowski w 77 minucie.
Skład: Jastrzębski - Kisiołek (46, Paćkowski), Malczewski, Mosoń, Giemza - Sieńko (65, Flejma), Michalski, Lech, Gydziak - Zuzak (46, Skiba), Wiklowski.
Mecz świetnie się dla nas rozpoczął bo w 3 min. wyszliśmy na prowadzenie. Piłkę z rzutu wolnego w pole karne wrzucił Lech, a akcję na długim słupku świetnie głową zamknął Michalski. Niestety dosłownie za chwilę był już remis, gdy w 9 min. zawodnik z Wojaszówki dośrodkował piłkę wzdłuż piątki i tam niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował Malczewski. Następnie niecałe 10 min. później zdobyliśmy drugiego gola (Patryk Lech), ale nie został uznany bo sędzia cofnął akcję do rzekomego faulu na środku boiska. Bardzo słaba decyzja (i jak się okazało nie pierwsza). Po tym wydarzeniu kopanina w środkowej części boiska, nic ciekawego. Na pięć minut przed końcem straciliśmy drugiego gola. Kisiołek sfaulował zawodnika miejscowych i sędzia wskazał na 11 metr. Głód pokonał Jastrzebskiego i było 2:1. W drugiej połowie za wszelką cenę chcieliśmy doprowadzić do remisu. W 75 min. wychodzącego na czystą pozycję Wiklowskiego sfaulował obrońca gospodarzy... i ujrzał tylko żółtą kartkę. Kpina. Momentalnie doszło do ogromnego zamieszania i kłótni i na szczęście po chwili sędzia boczny pan Szczepanik podniósł chorągiewkę (brawo!) i wpłynął na zmianę decyzji swojego młodszego kolegi arbitra Machowskiego, który prowadził bardzo, bardzo słabe zawody - w obie strony. Zatem czerwona kartka. Do piłki ustawionej na 18 metrze podszedł Mosoń, uderzył ją w światło bramki, a futbolówkę wypluł pod nogi Wiklowskiego bramkarz Rędzinianki i było 2:2. Do końca meczu grając w przewadze przeważalismy i mało brakło abyśmy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę po akcjach Wiklowskiego, Flejmy czy Lecha. Mecz zakończył się podziałem punktów, szanujemy jedno oczko, które przed meczem pewnie wzięlibyśmy w ciemno, ale wiadomo, po spotkaniu pozostał niedosyt.